Przy polskich drogach brakuje MOP-ów ze stacjami

W ostatnim czasie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma trudności z rozstrzyganiem przetargów na miejsca obsługi podróżnych. Obecnie przy wielu drogach szybkiego ruchu czy autostradach są problemy z tankowaniem.

Jak podała „Rzeczpospolita” w przeprowadzonych od początku 2022 r. przetargach dotyczących 56 miejsc obsługi podróżnych udało się wyłonić dzierżawców i podpisać umowy jedynie w 14 lokalizacjach. Dziennik napisał, że do braku stacji paliw i gastronomii na miejscach obsługi podróżnych (MOP) przy drogach ekspresowych i autostradach ma się przyczyniać mała liczba samochodów elektrycznych. 

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) nie może znaleźć chętnych do dzierżawy MOP-ów m.in. dlatego, że operatorzy nie są zainteresowani stawianiem na MOP-ach ładowarek. 

Przy drogach transeuropejskiej sieci transportowej w 2025 r. co 60 km powinny stać stacje ładowania o łącznej mocy co najmniej 400 kW, w tym jednego punktu o mocy 150 kW.

W związku z brakiem zainteresowania ze strony dzierżawców GDDKiA chce zachęcać potencjalnych operatorów korzystniejszymi warunkami. W grę wchodzi m.in. wydłużenie dzierżawy z dziesięciu do dwudziestu lat, już teraz wprowadzono w umowach pięcioletnie zwolnienie z opłat od przychodu z paliw alternatywnych.
 
Dodatkowym czynnikiem, który wpływa negatywnie na zainteresowanie dzierżawców budową MOP-ów jest np. we wschodniej Polsce na S19 zbyt mała liczba aut na danej trasie, która operatorom stacji paliw, lokali gastronomicznych czy obiektów noclegowych nie pozwoli osiągnąć odpowiednich przychodów.   


Źródło: e-petrol.pl

Wyślij zapytanie