Połączenie zastosowania paneli fotowoltaicznych i instalacji do równoczesnej produkcji ciepła i chłodu pozwoliło Orlenowi na wybudowanie stacji paliw, która sama wytwarza prawie 90 proc. prądu potrzebnego do jej działania. Pierwszy tego typu obiekt powstał w Bydgoszczy.
Po udanym pilotażu, wkrótce koncern rozpocznie jego wdrażanie na kolejnych stacjach w całym kraju.
– Orlen ma odpowiedni potencjał, żeby testować najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne, dzięki którym nasza działalność będzie jeszcze bardziej ekologiczna. Nie ograniczamy się do energetyki, petrochemii czy rafinerii. Innowacje wprowadzamy również na stacjach paliw, które są wizytówką marki Orlen. Na jednej z nich zakończyliśmy niedawno pilotaż, w którym połączyliśmy fotowoltaikę, energooszczędność i systemy do równoczesnej produkcji ciepła i chłodu. W ten sposób nasza stacja jest niemal samowystarczalna pod względem energetycznym. Wdrożenie tego rozwiązania w kolejnych lokalizacjach nie tylko ograniczy emisję dwutlenku węgla, ale spowoduje też zmniejszenie kosztów funkcjonowania sieci stacji paliw koncernu – mówi Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen, cytowany w komunikacie.
System, przetestowany na jednej z bydgoskich stacji Orlen, opiera się na kilku elementach. Podstawowym założeniem było zmniejszenie ilości energii potrzebnej do sprawnego działania obiektu, do nieco ponad 200 MWh energii elektrycznej rocznie. Taka ilość energii wystarczy do zasilania m.in. klimatyzatorów, chłodni, lodówek czy systemów grzewczych.
Źródło: e-petrol.pl