Norweska ropa naftowa wyparła Urals z Europy

Zdecydowanym zwycięzcą wyścigu o zastąpienie rosyjskiej ropy w europejskich rafineriach jest norweska ropa Johan Sverdrup, wynika z danych i handlowców Refinitiv Eikon.

Johan Sverdrup został wprowadzony na rynek w 2019 roku, co oznacza, że jest to relatywnie nowy gatunek ropy w porównaniu z rosyjskim gatunkiem Urals. Początkowo norweska ropa była sprzedawana głównie do Azji, ale wprowadzony w grudniu przez UE zakaz importu rosyjskiej ropy drogą morską otworzył rynek europejski, na którym gatunek średnio kwaśny stał się podstawowym surowcem dla rafinerii w krajach takich jak Niemcy, Polska i Finlandia.

Johan Sverdrup i Urals to gatunki średnio kwaśne z wysokimi uzyskami oleju napędowego, przy czym gatunek norweski jest bardzo zbliżony jakością do swojego rosyjskiego konkurenta, ale ma niższą zawartość siarki. Z danych Refinitiv Eikon wynika, że polski import Johan Sverdrup przez port w Gdańsku w marcu skoczył do rekordowego poziomu ponad 8 milionów baryłek. Pośrednio był to skutek tego, że Polska przestała otrzymywać rosyjską ropę w lutym, a rafineria PKN Orlen zakończyła swój jedyny kontrakt na dostawy z Tatnieftu.

Należąca do PKN Orlen rafineria Możejki na Litwie również zwiększa zakupy Johana Sverdrupa i przyjęła w tym miesiącu co najmniej dwa ładunki o łącznej wartości około 1,2 mln baryłek. Gatunek ten stanowi obecnie co najmniej połowę miesięcznego importu ropy do Finlandii, wynika z danych Refinitiv Eikon.

Norweski Equinor może obecnie produkować 720 tys. baryłek dziennie Johana Sverdrupa, ale powiedział, że zbada możliwość zwiększenia wydobycia do 755 tys. baryłek dziennie. Podczas gdy Europa zwiększa zakupy, dostawy Johana Sverdrupa do Azji gwałtownie spadły i to otworzyło drogę do zastąpienia tam norweskiej ropy przez ropę z Rosji. Dane pokazały, że sprzedaż Uralu w Azji osiągnęła już połowę zeszłorocznego wolumenu, co wskazuje na rekordowe dostawy w 2023 roku.

Źródło: e-petrol.pl

Wyślij zapytanie