Gwałtowny wzrost popytu na skroplony gaz ziemny doprowadził do niedoboru zbiornikowców LNG, a ochłodzenie zaostrzy globalną konkurencję o statki.
Dziś handlowcy płacą co najmniej 50 proc. więcej za ubezpieczenie i ochronę przewoźnika gazu, a niektóre z najnowszych energooszczędnych statków kosztują obecnie nawet 200 tys. USD dziennie, podaje Bloomberg.
Dziś po wodach świata pływa rekordowa liczba zbiornikowców LNG – 40 statków. Niektóre porty, głównie w Wielkiej Brytanii i Holandii, już teraz doświadczają korków, ponieważ możliwości odbioru i regazyfikacji LNG są ograniczone.
Europa liczyła na dostawy z USA i powrót do pracy Freeport LNG w Teksasie po czerwcowej awarii, co powinno nieco złagodzić sytuację w Europie, ale czas naprawy terminala się wydłuża. Sytuację na rynku zaostrzy również długi postój kompleksu LNG w Malezji.
Źródło: e-petrol.pl