Dziś członkowie organizacji OPEC oraz kraje, które z nią współpracują, będą rozmawiać o powrocie do porozumienia naftowego. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 16:00 czasu polskiego.
Ze wstępnych ustaleń obserwatorów rynku wynika, że w ocenie Algierii spotkanie może się skończyć cięciami sięgającymi 10 mln baryłek dziennie w krajach OPEC+. Rosja zasugerowała gotowość do ograniczenia wydobycia o około 1,6 mln baryłek dziennie. Regulator sektora naftowego w USA, Ryan Seatton stojący na czele Texas Railways Commission, zadeklarował, że nie weźmie udziału w szczycie OPEC+, ale nieoficjalnie USA mogłyby "ręcznie" ograniczyć wydobycie o 1,2 mln baryłek dziennie.
Poziom wydobycia może być liczony od pierwszego kwartału 2020 roku, kiedy to Arabia Saudyjska osiągnęła rekordowy wynik produkcji w wysokości 9,7 mln baryłek dziennie (wzrost o 2,5 mln baryłek). Wydobycie rosyjskie wyniosło wtedy około 11,29 mln baryłek i było stabilne. Stany Zjednoczone produkowały wówczas 13 mln baryłek.
Agencja Bloomberg ustaliła, że w spotkaniu dotyczącym powrotu porozumienia naftowego wezmą udział: Argentyna, Brazylia, Norwegia, Kolumbia, Egipt, Indonezja oraz Trynidad i Tobago.
Źródło: e-petrol.pl