Na należącym do Cenovus Energy polu piasków roponośnych Christina Lake w kanadyjskiej Albercie doszło do największej emisji metanu od stycznia 2021 roku.

W wyniku pożaru lasu i koniecznego zamknięcia zakładu, do atmosfery trafiło aż 4300 metrów sześciennych tego silnego gazu cieplarnianego, co odpowiada 151 500 stopom sześciennym dziennie w maju – w porównaniu do zaledwie 5000 stóp w kwietniu.
Jak tłumaczy spółka, gazu nie dało się ani zagospodarować, ani przechwycić – ze względów bezpieczeństwa musiał zostać upuszczony do atmosfery. Było to największe miesięczne uwolnienie metanu w regionie od czterech lat.
Cenovus oraz inne firmy działające w regionie, jak Canadian Natural Resources i MEG Energy, ograniczyły w tym czasie produkcję łącznie o równowartość 350 tysięcy baryłek ropy dziennie.
Jak tłumaczy spółka, gazu nie dało się ani zagospodarować, ani przechwycić – ze względów bezpieczeństwa musiał zostać upuszczony do atmosfery. Było to największe miesięczne uwolnienie metanu w regionie od czterech lat.
Cenovus oraz inne firmy działające w regionie, jak Canadian Natural Resources i MEG Energy, ograniczyły w tym czasie produkcję łącznie o równowartość 350 tysięcy baryłek ropy dziennie.
Źródło: e-petrol.pl