Bliskowschodnie koncerny takie jak Saudi Aramco i Abu Dhabi National Oil Company (ADNOC), zaczynają rewidować swoje strategie inwestycyjne. Jak informuje „Financial Times”, w obliczu spadających światowych cen ropy firmy ograniczają wydatki kapitałowe, wstrzymują część międzynarodowych projektów i koncentrują się na stabilizacji finansów oraz wypłacie dywidend.

Źródła branżowe wskazują, że koncerny z Zatoki Perskiej zawieszają wiele dużych projektów inwestycyjnych, by na nowo oszacować przyszłe przychody z eksportu ropy. Właściciele Saudi Aramco i ADNOC chcą tymczasowo odejść od intensywnej ekspansji, skupiając się na optymalizacji operacji oraz utrzymaniu atrakcyjności dla inwestorów. Zmniejszenie aktywności dotyczy również sektora gazowego – planowane jest ograniczenie liczby transakcji, choć całkowite wycofanie się z tego segmentu nie wchodzi w grę.
Od 2022 roku kraje Zatoki zainwestowały ponad 60 mld USD w rozwój wydobycia gazu, przemysł chemiczny i produkcję środków smarnych. Obecne spowolnienie nie oznacza więc odwrotu od strategii dywersyfikacji, ale raczej korektę tempa jej realizacji, dostosowaną do rynkowych realiów.
Podobną ewolucję przeszły w ostatnich latach firmy z amerykańskiego sektora łupkowego. Po kryzysie pandemicznym i silnych wahaniach cen surowców koncerny te ograniczyły agresywną ekspansję i skoncentrowały się na poprawie efektywności oraz generowaniu wartości dla akcjonariuszy. W przypadku Bliskiego Wschodu dodatkowym czynnikiem wpływającym na ostrożność inwestycyjną jest strukturalne uzależnienie budżetów państwowych od dochodów z ropy – rosnące napięcia geopolityczne oraz nieprzewidywalność cen surowców zwiększają potrzebę zabezpieczenia finansowej stabilności.
Od 2022 roku kraje Zatoki zainwestowały ponad 60 mld USD w rozwój wydobycia gazu, przemysł chemiczny i produkcję środków smarnych. Obecne spowolnienie nie oznacza więc odwrotu od strategii dywersyfikacji, ale raczej korektę tempa jej realizacji, dostosowaną do rynkowych realiów.
Podobną ewolucję przeszły w ostatnich latach firmy z amerykańskiego sektora łupkowego. Po kryzysie pandemicznym i silnych wahaniach cen surowców koncerny te ograniczyły agresywną ekspansję i skoncentrowały się na poprawie efektywności oraz generowaniu wartości dla akcjonariuszy. W przypadku Bliskiego Wschodu dodatkowym czynnikiem wpływającym na ostrożność inwestycyjną jest strukturalne uzależnienie budżetów państwowych od dochodów z ropy – rosnące napięcia geopolityczne oraz nieprzewidywalność cen surowców zwiększają potrzebę zabezpieczenia finansowej stabilności.
Źródło: e-petrol.pl