Największa francuska rafineria Gonfreville-l'Orcher, o zdolności przerobowej 240 tys. baryłek dziennie ropy, należąca do giganta energetycznego TotalEnergies, została całkowicie zamknięta.
Pracownicy zakładu przyłączyli się również do ogólnokrajowego strajku przeciwko reformie emerytalnej, donosi agencja Reutera, powołując się na rzecznika firmy. Wcześniej informowano, że strajki objęły rafinerie i TotalEnergies przyznało, że ma problemy z produkcją, ale paliwa nie brakowało na stacjach benzynowych. Ta sytuacja jednak zaczyna się zmieniać.
Teraz, jak podał dziennik „Le Figaro”, już 15 proc. francuskich stacji benzynowych ma problemy z powodu niewystarczających zapasów paliwa. O ile wcześniej tylko niektóre regiony kraju cierpiały z powodu opóźnienia w dostawach – na przykład w Loire-Atlantique były ogromne kolejki na stacjach benzynowych – teraz, jak informuje kanał BFMTV, około 17 proc. stacji benzynowych borykało się z niedoborami paliw.
Problem jest także z dostawami paliw lotniczych na lotniska w Île-de-France, czyli do największej aglomeracji kraju, obejmującej m.in. Paryż. Władze lotnictwa cywilnego poinformowały we wpisie na Twitterze, że od poniedziałku do czwartku na lotniskach w Paryżu, Orly, Marsylii, Bordeaux i Tuluzie ruch lotniczy będzie zakłócony.
Źródło: e-petrol.pl