Paliwa są dostępne, a ich ceny będą nadal spadać

Sprzedaż paliw w Polsce nie jest zagrożona. Krajowe rafinerie funkcjonują bez zakłóceń, a logistyka i dystrybucja paliw działa efektywnie - napisała w czwartkowym oświadczeniu Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN). Prognozuje ona, że paliwa nadal będą tanieć.

W oświadczeniu POPiHN podał, że niezakłócone dostawy i sprzedaż paliw są niezbędne dla funkcjonowania gospodarki i zapewnienia bezpieczeństwa ludności. Członkowie organizacji  dokładają starań, aby zapewnienie dystrybucji było połączone z działaniami skoncentrowanymi na bezpieczeństwie pracowników i klientów stacji paliw.

Zapewniła też, że produkcja krajowa i transport paliw przez granice państwa odbywa się w zmienionych warunkach, ale nadal w sposób ciągły. Na stacje paliw regularnie trafiają także dostawy środków dezynfekujących oraz rękawiczki jednorazowe do tankowania pojazdów.

Według organizacji, na skutek wprowadzonych ograniczeń w poruszaniu się mieszkańców Polski ruch samochodowy uległ znacznemu obniżeniu, a w ślad za nim spadła sprzedaż. Jednak spadki sprzedaży paliw są mniejsze niż zakładano, ale nadal ten trend jest widoczny w prognozach organizacji.  

POPiHN prognozuje, że światowa nadprodukcja paliw i ograniczenie popytu przyczyniają się do dalszych spadków cen, choć na rynku polskim ten trend jest nieco hamowany poprzez obniżenie wartości złotego w stosunku do amerykańskiego dolara.  

Jak zapewniła POPiHN, nie ma obaw o zaopatrzenie stacji paliw i firm transportowych - paliwo jest na bieżąco dostarczane do stacji paliw i do odbiorców hurtowych. Zabezpieczeniem dla rynku są też rezerwy państwowe i paliwo zgromadzone w pojemnościach na zapasy obowiązkowe i handlowe w firmach paliwowych.

Źródło: e-petrol.pl

Wyślij zapytanie