Niepewna przyszłość najbardziej kontrowersyjnego rurociągu w Ameryce

Wybory prezydenckie w USA, które odbędą się w listopadzie, mogą decydować o losie rurociągu naftowego Keystone XL. Konserwatywna prawica i liberalna lewica startują w wyścigu, który może kształtować los północnoamerykańskiego krajobrazu energetycznego na nadchodzące dziesięciolecia.

Projekt Keystone XL to spektakularny element gry w niezwykle widowiskowej bitwie o środowisko. Prezydent Donald Trump deklarował, że będzie wspierał przemysł naftowy, a projekt Keystone XL uczynił częścią swojej kampanii politycznej. Choć rurociąg jest już w trakcie budowy i ma wydane pozwolenia, to administracja Donalda Trumpa nie wznowi w obecnych procedurach programu budowy nowych gazociągów i ropociągów. Apelacyjny Sąd Federalny USA odrzucił prośbę Białego Domu o zgodę na wznowienie programu budowy ponad 70 gazociągów i naftociągów.

Projekt rurociągu naftowego Keystone XL zakłada budowę rurociągowych konstrukcji przez dziewicze rzeki i bagna dalekiej północy USA i południa Kanady przy zastosowaniu maksymalnie uproszczonych procedur, co zaskarżyli obrońcy środowiska i zyskali poparcie Sądu Federalnego. Jeśli rurociąg, ważny także dla Kanady, miałby powstać, to koszt jego budowy byłby dużo wyższy, co stawia pod znakiem zapytania opłacalność tej inwestycji.

Źródło: e-petrol.pl

Wyślij zapytanie